DZIECKO W ŚWIECIE EKRANÓW

W dobie koronawirusa, gdy większość świata została zmuszona, by przenieść najróżniejsze sfery życia do Internetu, musimy pamiętać, jakie konsekwencje dla najmłodszych ma siedzenie przed monitorem, spędzanie wolnego czasu w towarzystwie tabletów, smartfonów itp.
Okazuje się, że oprócz niezaprzeczalnego faktu, że interaktywne bodźce związane z nowymi technologiami przyśpieszają rozwój maluchów, zbyt długi kontakt z monitorem lub ekranem telewizyjnym może wpłynąć negatywnie zarówno na rozwój fizyczny jak i psychiczny dziecka. Specjaliści alarmują, że do drugiego roku życia dzieci nie powinny mieć do czynienia ze światem wirtualnym wcale (dotyczy to także bajek). Jak zauważają psycholodzy, bierne oglądanie obrazu zbyt mocno angażuje emocjonalnie, a dziecko nie uczy się rozumieć, nie ćwiczy wyobraźni. Przekaz wizualny jest zbyt silny w stosunku do możliwości przyjęcia go przez dziecko. Powszechny, zawsze dostępny obraz staje się niebezpieczną alternatywą dla tych sfer, które od zawsze były domeną tylko człowieka, a więc dla kreatywności, myślenia symbolicznego i abstrakcyjnego. Drodzy rodzice! Pamiętajmy, że miłości, czy przyjaźni nie sposób pokazać! Ale trzeba je rozumieć i umieć rozpoznać. Mniej oglądajmy, więcej czytajmy! Słowa nadal mają moc!

Zachęcam do zapoznania się z artykułem Anny Dobieckiej we współpracy z psychologiem dziecięcym Agnieszką Skoczylas na temat uzależniającej mocy monitorów.
https://www.smyk.com/porady/uzaleznienie-dziecka-od-komputera-jakie-sa-pierwsze-objawy,771.html
Znalezienie właściwej równowagi w użytkowaniu przez dzieci komputerów to niemałe wyzwanie dla rodzica, dlatego warto wiedzieć, na co zwrócić szczególną uwagę – czego unikać, na co pozwalać, jak odnaleźć alternatywę dla świata wirtualnego.

Barbara Kabzińska