Nauczanie na odległość

Witam serdecznie Motylki

Dziś proponuję ciekawą zabawę i świetne opowiadanie.

  1. Zabawa Prawda to czy plotka?

Dziecko siedzi na dywanie. Rodzic mówi zdania związane tematycznie z zimą. Gdy dziecko usłyszy zdanie prawdziwe – klaszcze, a gdy fałszywe – wstaje na moment.

Przykładowe zdania:
     – Czasami zimą pada deszcz.
     – Sankami jeździmy po lodzie.
     – Na łyżwach najlepiej zjeżdża się z górki.
     – Zimą jest chłodno.
     – Zamieć jest wtedy, gdy wieje wiatr i pada śnieg.
     – Lód to zamarznięta woda.
     – Niedźwiedź zasypia przed zimą.

 

  1. Słuchanie opowiadania.

W parku zebrała się gromadka dzieci.
– W co będziemy się bawić? – pyta Maciuś.
– Ja będę zajączkiem, a wy psami – proponuje Jacek.
– Co to za zabawa?
– Widzieliście ślady zajączka na śniegu? Kiedy psy zobaczą ślady zająca, to biegną za nim z nosem przy ziemi.
– Aha! – ucieszył się Maciuś. – Ja też to kiedyś widziałem.
– Zabawimy się tak – tłumaczy dalej Jacek. – Ja jestem zajączkiem, będę biegł ścieżkami po całym ogrodzie. Muszę dobiec do mety. Metę zrobimy przy tamtym klonie. A wy będziecie mnie  gonić, tak jak psy gonią zająca, po          śladach. Choćbyście mnie widzieli. Nie wolno wam zejść z moich śladów. Jeśli mnie nie dogonicie, to ja wygrałem.
– Doskonale!
– Zakryjcie oczy i zaśpiewajcie o zajączku. Zanim skończycie, ja zdążę już dość daleko odbiec
– mówi Jacek.
Dzieci stoją z zasłoniętymi oczami i śpiewają:
Ucieka zajączek, ucieka! Najpierw prosto, potem w bok.
Ucieka w pole daleko! Dalej hop, hop, hop!
W prawo skok, w lewo skok, Niech pieski zmylą trop.
Jacek biegnie ścieżką pomiędzy krzakami. Śnieg jest puszysty, każdy krok odznacza się na nim wyraźnie. Jacek przypomina sobie, jak to zające biegają po polu. Kręcą się w kółko, uskakując nagle w bok, zawracają.
– Ruszamy w pogoń! – dobiega od placyku okrzyk pozostałych dzieci.
– Hau! Hau! – Staś grubym głosem naśladuje szczekanie goniącego psa.
Jacek biegnie coraz prędzej. Skręca w jedną ścieżkę, w drugą, w trzecią…
– Mógłbym pobiec prosto do mety, ale nie chcę. Biegną po swoim starym śladzie – myśli.
Zziajane pieski dobiegają do swojego miejsca i przystają.
– Które ślady są najświeższe?
Biegną naprzód, po chwili zawracają.
– Nie, to nie tędy przebiegł Jacek po raz drugi.
Widzą go, jak miga pomiędzy krzakami.
– Tędy! Tędy! Tu świeży ślad! – woła Maciuś.
Wpada na ścieżkę, ale zajączek już dobiegł do mety. Teraz Staś będzie zajączkiem. Ciekawe, czy on potrafi, tak jak Jacuś, wyprowadzić w pole goniące go pieski?

  1. Rozmowa na temat opowiadania.

 − Jaką zabawę na śniegu wymyśliły dzieci?
 − Jak pieski szukały zająca?
 − Jak zakończyła się zabawa dzieci?

Doskonale sobie poradziliście 🙂