BAJKOWA ZABAWA KARNAWAŁOWA W SŁONECZKACH

BAJKOWA ZABAWA KARNAWAŁOWA W SŁONECZKACH

5 lutego już od rana są przygotowania. Kostiumy i stroje balowe włożone, dzieci przez rodziców do przedszkola wyprawione, dowiezione. Pani jakby nie ta sama, wita trzylatki w czerwony kapturek przebrana. Sala udekorowana, w balony, serpentyny i girlandy ubrana. Spoglądają jeszcze na nie postacie bajkowe malowane. Tylko samochody, klocki, wózki odpoczywają, przeniesione, gdzie poduszki. Po śniadaniu przedszkolaki bal zaczynają i w zabawie przy muzyce pociągiem przejeżdżają. Królowa Śniegu czeka na nich rada, zadanie ułożenia z puzzli śniegowej gwiazdki zapowiada. Nikt się nie wypiera i do pracy się zabiera. Potem gradka nie lada, gorący rytm do ucha wpada, więc zabawa znów się zaczyna – „krasnoludka” to przyczyna. Teraz trzeba odwiedzić Kopciuszka i posłuchać, co mówi dobra wróżka. Pracowite rączki przedszkolaków przebierają groch i zboże, bo kto dobremu Kopciuszkowi nie pomoże. Kopciuszek nie ma pantofelka, założyć go chce każda panienka. Poczęstunek owocowy wzmocni siły do balu drugiej połowy. Płynie dalej muzyka, dzieci tańczą walczyka. Każdy się tańczyć najlepiej stara, by król i królowa balu była dobrze wybrana. Wreszcie dobrana „Para” została ukoronowana. Zabawa do końca zmierza, jedna i druga pani prace konkursu „Bajkowa postać” przymierza. Oklaskami nagrodzimy tych, co nad nimi się trudzili. Wszyscy się dobrze bawili i bal zakończyli.

mgr Zofia Polityło
mgr Agnieszka Żuk